Dnia 19 kwietnia klasa Vc pojechała do Czasławia na „Zaczarowane Wzgórze”. Wycieczka ta była bardzo wyczekiwana z uwagi na to, że był to pierwszy dłuższy wyjazd od początku szkoły.
Cała klasa zebrała się rano przed szkołą i oczekiwała na przyjazd autobusu. Pogoda od samego rana dopisywała, zapowiadała się wspaniała przygoda.
Po dotarciu do celu podróży dowiedzieliśmy się, że jazdą konną interesuje się duża część naszej klasy.
Mieliśmy około godziny na rozpakowanie się i zjedzenie drugiego śniadania, po czym poszliśmy do lasu z Panem Sławomirem, tamtejszym leśnikiem. Czas na zajęciach mijał bezlitośnie szybko i trzeba było wracać do ośrodka. Mieliśmy do wyboru dwie drogi powrotne: „leśny parkour” lub „spokojną leśną ścieżką”. Klasa się podzieliła, część wybrała trudniejszą trasę, część łatwiejszą. Po powrocie do kwatery zjedliśmy obiad i zapadła poobiednia cisza.
Gdy cisza dobiegła końca poszliśmy jeździć konno, a część klasy poszła do mini zoo oraz strzelać z dmuchawki. Po zakończonych zajęciach udaliśmy się z Panem Sławomirem do „wąwozu” na zajęcia survivalowe. Budowaliśmy leśne chatki, paliliśmy ogniska oraz strzelaliśmy z łuku. Na kolację zjedliśmy pieczone na ognisku chleb, kiełbaski i pianki.
Wieczorem mieliśmy dyskotekę, na której bawiliśmy się wybornie, tańczyliśmy, śpiewaliśmy, panowała bardzo miła atmosfera. W nocy cichaczem opowiadaliśmy sobie różne śmieszne, ciekawe i straszne historie.
Rano po przebudzeniu oraz zjedzeniu śniadania zaczęły się grupowe zajęcia z Panią Olą oraz jazda konna. Konie na „Zaczarowanym Wzgórzu” to piękne i przyjazne stworzenia. Czas mijał bardzo szybko i zanim zdążyliśmy się obejrzeć byliśmy z powrotem w Krakowie.
Mam nadzieję, że w przyszłości pojedziemy na podobny wyjazd klasowy, już się nie mogę doczekać.
Adam Kozerski
